Wyrzyska Kolejka Powiatowa - Wirsitzer Kreisbahn Weißenhöhe

lisiogonek

Nowe obsady klocków hamulcowych Smile

lisiogonek

Ponieważ mamy potężne obłożenie pracami w zakładzie - prace z lekka przystopowały. Pomimo tego postarałem się opracować jeden mały szczegół: element który będzie przenosił siłę z cięgna na obsadę klocka - umożliwiając zarazem łatwą regulację długości cięgna. Poukładałem sobie w głowie co chcę zrobić i na początek wyszło tak:

Tu mała zagadka dla zainteresowanych tą relacją - dlaczego te elementy mają taki właśnie wygląd? Dla fachowców od pracy w metalu to mały pikuś... Smile

Wracając do zagadnienia: to rozwiązanie jest może funkcjonalne - ale niezbyt eleganckie. Poszukałem więc lity pręt kwadratowy o boku 30mm

przyciąłem na około 43mm (tak po prostu pasował materiał ), wytrasowałem i przewierciłem stosowne otwory, nagwintowałem gwint na śrubę zaciskową, przykręciłem wsporniki i wyszło coś takiego:

Pozostało tylko przyspawać wsporniki we właściwe miejsca na obsadach, na przednich założyć prowadniki cięgna tylnej osi i można przystąpić do budowy wałka pośredniczącego pomiędzy dźwignią a cięgnami ...a teraz dość już nudzenia;) (wykończony po nocce Smile

)

lisiogonek

Szkielet skrzyni ładunkowej na ramie :

Teraz tylko kabiny z przodu brakuje Rolling Eyes

...

RadekO

Faktycznie przydałaby się Kabina w pełnym znaczeniu tego słowa Smile

lisiogonek

Pojawiła się opcja się (zupełnie przypadkowo) wykonania klocków hamulcowych w odlewni żeliwa. Za radą kolegi Drezyniarza wykonane będą jako dwuczęściowe - stalowa stała obsada i prostokątne wstawki cierne z żeliwa z łukiem na powierzchnię toczną koła. To rozwiązanie ma na celu ograniczenie kosztów - uproszczona forma odlewnicza i mniejsza masa klocka.
Tak czy owak - na razie muszę wykonać drewniane modele - aby ukończyć mechanizm hamulca Smile

Następne fotorelacje już wkrótce - muszę się w końcu zmobilizować bo inaczej będzie ciężko się wyrobić na dzień kolejarza ...

Piotrek

Ooo, wysoko zawiesiłeś poprzeczkę żeby zdążyć na dzień kolejarza. Ale szykujesz, tak jak mówiłeś, konkretny pojazd. Super Smile

lisiogonek

Ruszyły (na razie pomału ale liczę na poprawę tempa) prace nad studium ostatecznego wyglądu kabiny:

W związku z tym pospawałem tymczasową konstrukcję. Ta konstrukcja ma celu zaplanowanie rozmieszczenia urządzeń sterowniczych i napędowych.
Dodam że silnik S301D już jest mój i aktualnie ma robiony przegląd przed rozruchem Smile

.

RadekO

Tak się zastanawiam, bo tłumaczyłeś mi w Żninie przy ichniejszej WMC jakiej wielkości mniej więcej będzie Twoja i sobie myślę jak my będziemy w przyszłości ją transportować, chociażby do Żnina. Już nie chodzi o wielkość, ale ciężar Smile

Aha Żukowskie boczne okna z ramami i rozsuwanymi szybami leżą w Kuźni u nas na Kolejce kiedyś je przywiozłem myślałem że się nadadzą gdzieś, wiec jak będziesz to możesz je wykorzystać, np. na tylne okno...

lisiogonek

No tak dokładnie to nie ośmielę się szacować - ale 500 - 550 kg chyba gdzieś w tych okolicach Smile

lisiogonek

Jako że silnik odczekał już swoje i nabrał mocy urzędowej, postanowiłem go przejrzeć i próbnie uruchomić. Wstępnie silnik przejrzał już mój tata - lecz niestety nie zabrakło mu czasu aby wyczyścić instalację paliwową. Poprosiłem o pomoc Radka - ja mam zbyt małe doświadczenia w regulacji silnika Diesla aby samodzielnie to wykonać. Pierwsze koty za płoty; w sobotę ja byłem zbyt długo w pracy, a Radek pojechał z niczym do domu (zapewne był zbulwersowany, ale to inna sprawa). W niedzielę po południu jednak udało się nam spotkać i zabrać się za ten temat.
Na pierwszy rzut poszła zawartość zbiornika paliwa, okazało się że właściwie to nie jest olej napędowy tylko woda. Zbiornik wypłukaliśmy benzyną parokrotnie, i tak dalej z innymi elementami do pompy wtryskowej włącznie. Instalację zalaliśmy ropą i rozpoczęliśmy kręcenie silnika. Od razu Radkowi podpadło że pompa za mało paliwa podaje na wtrysk. Wykręciliśmy więc ją i na warsztacie Radek sprawdzał co jest grane. Okazało się (choć nie jestem tego na 100% pewien) że w pompie jeden element był niewłaściwie zamontowany. Ponadto należało podkręcić lekko dawkę paliwa. Zabiegi te przyniosły efekt i próby odpalenia okazały się owocne. Silnik zadziwił mnie łatwym rozruchem - korby boję się jak ognia i odprężnik wyłączam dopiero gdy korba jest całkiem rozłączona to zimny es zapala od przerzutu.
Poniżej małe foto obrazujące nasze wysiłki warsztatowe:

Filmiki z próbnego rozruchu ma Radek - liczę że wstawi je tu Smile

RadekO

ha ha ha głupi uśmiech "traktorzysty" w końcu to mój Wink

Filmiki już są w fazie przygotowań daj mi trochę czasu Smile

RadekO

Już jest film: http://www.youtube.com/watch?v=KsvmYh-lZuY

lisiogonek

Na Nowy Rok nowe siły i solenne postanowienie realizacji całości...

lisiogonek

Zgodnie z postanowieniem coś się zaczęło dziać...Na dobry początek poszła skrzynia ładunkowa Smile

RadekO

No proszę zaczyna się dziać Smile

może zrobimy zrzutę na forum na farbę albo tapicerkę, koniecznie musi być bo nie będę jeździł z Tobą na drewnianej ławce Very Happy